Nadchodzą Święta Bożego Narodzenia. To wyjątkowy okres dla wielu, wyjątkowo irytujący dla innych, ale nie na tym chciałam się teraz skupić. Motywem przewodnim dzisiejszego wpisu jest świąteczna aura. Dlaczego? Bo mamy grudzień, w każdym sklepie, do którego się wejdzie, słychać świąteczną muzykę, a wszędzie dookoła widać najróżniejsze rodzaje ozdób i światełek. Klimatyczne akcenty czy kicz? Odwiecznie pytanie, którego wcale nie zamierzam zadawać. Zamierzam jednak dać Wam w małym prezencie krótkie opowiadanie. Świąteczna Aura to kolejna scena z życia Alicji. Miłej lektury i dużo spokoju w tym szalonym czasie.